Strata to coś, czego boi się każdy niedoświadczony inwestor. Nie oznacza to jednak, że pojęcie to nie dotyczy profesjonalistów. Wręcz przeciwnie, wieloletni traderzy równie często notują stratne pozycje, lecz ich mocą jest umiejętność przechodzenia obok strat obojętnie. Jak to robią?
Problem początkujących traderów – akceptacja straty
Akceptacja straty finansowej na rynkach walutowych – to sekcja, która pojawia się w praktycznie każdej książce traktującej o psychologii inwestowania. Nic dziwnego, że jest to temat szeroko opisywany nie tylko przez ekspertów rynkowych, ale także psychologów niezwiązanych zawodowo z inwestowaniem.
Cała zabawa w inwestowanie w praktyce polega na realizowaniu zysków i strat. To jednak co różni traderów, to podejście do obu tych zdarzeń. Na samym początku przygody z inwestycjami, gdy jesteśmy jeszcze relatywnie świeżymi traderami, każda transakcja jest dużym wydarzeniem. Jesteśmy bardzo dumni z każdego zysku, ale z drugiej strony każdą przegraną przeżywamy niesamowicie mocno. W skrajnych przypadkach strata nie daje nam myśleć racjonalnie i popycha nas do mało przemyślanych kroków, takich jak chęć odegrania się poprzez otwarcie jeszcze większej pozycji niezgodnej z naszym systemem handlu. Jednym z najważniejszych kroków w drodze do opanowania misternej sztuki inwestowania jest próba zaakceptowania każdej straty.
Jak radzić sobie ze stratami? Spróbuj tych metod
Czy istnieją jakieś ponadczasowe metody, które pozwolą nam uciszyć wewnętrzny gniew spowodowany osiągnięciem straty na rynku walutowym? Najlepszym sposobem jest staranne pielęgnowanie wspomnień o najlepszych, najbardziej zyskownych transakcjach, jakich dokonaliśmy. Pamiętajmy o nich, pamiętajmy też o tym, że przed nimi prawdopodobnie zdarzyła się co najmniej jedna seria przegranych transakcji. Jeśli właśnie teraz doświadczamy czarnej serii kilku transakcji stratnych pod rząd, pamiętajmy, że jesteśmy już bliżej odbicia od dna i wyjścia z tej niekomfortowej dla nas sytuacji.
Pamiętajmy także o tym, że rynek walutowy nie jest fabryką pieniędzy. Nie handlujemy, by w kilka dni wzbogacić się o tysiące złotych. Forex powinien być przez nas traktowany jak poważna zabawa, z którą jednak nie wiążemy poważnych finansowych planów. Im większe i ambitniejsze plany, tym większa presja i tym większe niezadowolenie z tytułu strat na rynku.
Strategia inwestycyjna pomoże w uporaniu się ze stratami
Nie należy także zapominać o osobistym gralu każdego tradera, jakim jest system handlowy. Jasne warunki wejścia i wyjścia pozwolą nam nabyć kompetencji automatycznego i obiektywnego otwierania transakcji bez cienia wątpliwości. Co, jeśli transakcja zgodna z warunkami strategii okaże się stratna? Powinno nas to jedynie utwierdzić w przekonaniu, że żadna strategia nie gwarantuje 100% skuteczności.
Ze strategią inwestycyjną będzie nam znacznie łatwiej analizować nasze przyszłe transakcje, upewniać się co do ich zasadności, a w efekcie zaakceptować straty, wynikające z naturalnych uwarunkowań zmiennego rynku walutowego.
Artykuł sponsorowany